Planowana na maj trasa Miroca Paris band została przełożona na pierwsze dni lata 2021. Od 23 czerwca będziemy mieli okazję gościć ten niesamowity zespół! Miroca odwiedzi kilka miast w ramach SIESTY w drodze. To nie pierwsza wizyta artysty w Polsce. W ubiegłym roku Miroca gościł w Gdańsku na Siesta Festivalu, a Jego występ został bardzo ciepło przyjęty.
Moi drodzy,spotkajmy się chwilę później. Jak to mawiają: rzeczy trudne załatwiamy od ręki, cuda zajmują odrobinę dłużej. Zaledwie dzień mija od drobnej nieprzyjemności, jaką była wieść o utrzymaniu restrykcji po majówce, a my już spieszymy do Państwa z niebywałą informacją. Są nowe terminy trasy SIESTY w drodze z Miroką Parisem! Koncerty z wiosennych stały się poniekąd letnie. Może to i lepiej. Zapamiętajmy:Astronomiczny początek lata: dwudziestego pierwszego czerwca. Kalendarzowy: dwudziestego drugiego.Wreszcie najważniejszy, SIESTOWY Początek Lata: dwudziestego trzeciego czerwca! Te najdłuższe dni roku staną się dla nas tym samym najszczęśliwsze, skoro dane nam będzie wreszcie się zobaczyć.
- 23.06 Łódź, Scena Monopolis
- 26.06 Lublin, Teatr Stary
- 27.06 Sanok, Sanocki Dom Kultury
- 28.06 Bielsko - Biała, Bielskie Centrum Kultury
- 29.06 Rybnik, Teatr Ziemi Rybnickiej
Gdziekolwiek ucho przyłożysz – jeśli to muzyka kabowerdyjska – usłyszysz, czy raczej „poczujesz” Mirokę. To jego instrumenty perkusyjne odpowiadają za ten zmysłowy, świetlisty, błogo kołyszący puls. Kto miał szczęście być kiedykolwiek na koncercie wielkiej Cesarii – pamięta szczupłego wirtuoza o rozwichrzonej fryzurze, który był sercem całego zespołu. Gdy zabrakło Mistrzyni – objechał cały świat wielokrotnie, w tym także siestowe festiwale i koncerty z Sarą Tavares, z Nancy Vieirą czy słynnym wujem Tito Parisem. Zagrał na setkach płyt, nim zdecydował się wydać własną, D’Alma. Nie porzucając perkusji sięgnął też, jak w dzieciństwie na wyspach, po gitarę – swój pierwszy instrument. Zaczął pisać i śpiewać piosenki. I tu nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji: usłyszała go Madonna. Zachwycona energią Miroki zaprosiła go do swoich nagrań a potem na trasę koncertową po wszystkich kontynentach. Nie tylko wsparł zespół megagwiazdy, ale też z własnym projektem przez osiem miesięcy otwierał jej koncerty.
Marcin Kydryński
Fot. Ola Mono